Prąd jest ważny nie tylko w autach elektrycznych!
Choć samochody elektryczne (a już na pewno pojazdy z napędem hybrydowym) są na naszych ulicach coraz częstszym widokiem, zdajemy się zapominać, jak ważna jest dla nas elektryczność. I mowa tu nie tylko o właścicielach samochodów elektrycznych, czy tych z napędem elektrycznym, ale również tych, z tradycyjnymi silnikami benzynowymi lub diesla.
Nie zapominajmy bowiem, że do rozruchy silników spalinowych potrzebny jest prąd. W silnikach benzynowych pozwala on na uruchomienie rozrusznika oraz zapalenie iskry, od której zapala się z kolei mieszanka w cylindrze. Silniki diesla może i nie mają owej iskry, ale za to na mrozie potrzebują elektryczności, by ogrzać za pomocą świec żarowych komorę spadania. A wówczas – ponownie – do akcji wkracza rozrusznik. Tak więc zapotrzebowanie na energię eklektyczną to nie tylko domena samochodów elektrycznych, czy nawet posiadających napęd hybrydowy, ale też na dobrą sprawę każdego samochodu.
Co więcej, energia ta niezbędna jest przy najbardziej problematycznym elemencie jazdy, to jest odpalaniu silnika. Mróz nie służy żadnemu silnikowi, a w każdym przypadku może sprawić problemy. Pojemność akumulatorów w samochodach elektrycznych może maleć, ale rozładowany akumulator w pojazdach z konwencjonalnym napędem pozostaje nie mniejszym problem. Dlatego warto sprawdzać swoje akumulatory, a w razie potrzeby – wymieniać.
Energia elektryczna to ważny element funkcjonowania w tym przypadku aut. Dlatego ciągła bitwa o źródła energii, które są dobre, a które są złe nie będą istotne, gdy nagle tej energii zabraknie.